niedziela, 17 marca 2013

Chapter II.

Drzwi od windy otworzyły się. Mój wzrok, jak i innych skierował się w tamtą stronę. Po chwili wyszła stamtąd ładna czarno włosa ubrana dość wyzywająco, a zarazem seksownie. Pobudziła moje zmysły do stanu euforii. Miała coś w sobie. Coś takiego wyjątkowego, niż inne dziewczyny.
- Stary. Kto to? - Pokazałem głową na dziewczynę kierującą się w naszą stronę.
- Bella, Isabella. Odpuść ją sobie. Nie twoja liga. - Poklepał mnie po ramieniu Kyle. Bella po chwili do nas podeszła. Spojrzała się chamsko na nas i ruszyła do przodu. Jednak wcześniej chwyciła czerwonowłosą za rękę. Ich palce się splotły. Wyszliśmy przed hotel, gdzie stała już moja limuzyna.
- Rozpieszczona gwiazdeczka. - Powiedziała zirytowana Bella pod nosem, na tyle bym usłyszał jak przechodziłem koło niej. Udałem jednak, że nie słyszę i wsiedliśmy. Całą drogę przyglądałem jej się. Nie musiałem sobie jej wyobrażać nago. Była już prawie goła. Płaski brzuch, duże piersi, ładne długie nogi. Idealne rysy twarzy. Idealna dziewczyna. Tylko nie wiem, czemu Kyle kazał mi ją sobie odpuścić. Dziewczyna jak każda. Jednak wyglądała na spokojną, która nie imprezuje. A to, że miała taki strój nie skreśla jej jeszcze.

Usiadłem przy barze. Zamówiłem sobie drinka, po chwili obok mnie zjawiła się Isabella, śmiałą się jak głupia. Miała taki słodki śmiech. Już chciałem jej zaproponować drinka, lecz zrobił to inny koleś. Starszy od niej, o cztery lata. Paczyłem się w swojego drinka. Czasem zerkałem na nią.
- Justin zatańczysz? - Przy uchu usłyszałem głos Rachel. Dokończyłem drinka i chwyciłem za rękę. Poszliśmy na parkiet i zaczęliśmy tańczyć. Nie powiem, wolałem by była to Isabella, ale mam się dobrze bawić. Położyłem jedną rękę na jej tyłku i przyciągnąłem ją do siebie. Uśmiechnęła się. Czerwonowłosa co chwilę ocierała się o Jerry'ego. Nie przeszkadzało mi to. Po paru minutach muzyka ucichła, a z głośników zaczęła lecieć wolna piosenka.
- Zatańczysz? - Spytałem z grzeczności. Położyła tylko ręce na mojej szyi i zaczęliśmy ruszać się w rytm muzyki. Wzrokiem jednak szukałem Belli.
***

Złapałam jakiego chłopaka za rękę. Procenty w mojej krwi wzięły górę. Zresztą jak każdy, tutaj miał choćby trochę promili w sobie. Spojrzałam seksownie na chłopaka, wiedzieliśmy oboje czego chcemy. Oparł mnie o ścianę i zaczęliśmy się całować. Czułam smak papierosów w jego ustach. Uśmiechnęłam się, chodź nie chciałam. Po chwili się od niego odessałam i go odepchnęłam - co było bardzo dziwne, bo zawsze się dawałam. Wzrokiem, zaczęłam szukać Rachel. Znalazłam, ja w objęciach tej gwiazdki. Wkurzyło mnie to. Wessałam się w usta chłopaka. Po chwili znaleźliśmy się w damskiej toalecie. Zamknął drzwi i oparł mnie o zimne kafelki. Gdy ściągnął spodenki i koszulę ze mną od razu posadził mnie na blacie od umywalki. Zdjęłam stanik, co mu się spodobało, bo miał mniej roboty. Jego dwa palce wylądowały w mojej pochwie. Zaczął nimi od razu ruszać. Cicho stękałam mu do ucha. Gra wstępna, nie była długo, gdy obydwoje dostaliśmy pierwszy orgazm, od razu przeszliśmy do konkretów. Siedzieliśmy w tej ubikacji ponad dwie godziny. Gdy skończyliśmy ubrałam się i jakby nigdy nic, wyszłam. Podeszłam do baru i poprosiłam o najmocniejszego drinka. Zaczęłam pić, sama.

***

Około 2,40 wychodziliśmy z klubu. Wcześniej jednak szukaliśmy Belli. Nikt jej nie widział, od paru godzin. W końcu ją znalazłem. Leżała pod barem. Podszedłem do niej. Wziąłem ją na ręce. Była totalnie skończona.  A na szyi miała malinki. Głośno westchnąłem i wyszedłem z klubu. Wsiadłem z nią do limuzyny. Ściągnąłem bluzę i ją przykryłem. Uśmiechnąłem się. Lekko otworzyła swoje oczy.
- Gdzie ja jestem? - Spytała.
- W aucie. Jedziesz do domu. - Uśmiechnąłem się. Przytuliła się do mnie i dalej poszła spać. Po 15 minutach byliśmy pod hotelem. Wysiadłem z auta i wszedłem do środka. Od razu z dziewczynami udałem się do jej pokoju. Położyłem ją i wyszedłem. Następnie poszedłem do siebie. Wykąpałem się i poszedłem spać.

______________________________________

Proszę lajkujcie stronkę na Facebooku, możecie też polecić ją znajomym.

ASK
FACEBOOK
TWITTER
MÓJ BLOG
PHOTOBLOG
TUMBLR 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz