. : Heroes.

Isabella "Bella" Swift:

Długie, proste, czarne, włosy. Idealnie opadające na jej zgrabne ramiona. Delikatne rysy twarzy, nadawały jej uroku dziecięcego, zawsze musiała go psuć mocnym makijażem. Blada, jasna, cera, duże, niebieskie oczy, malinowe usta. Wszystko ładnie się komponowało. Było można powiedzieć, że jest idealna. Tak.. Była, z wyglądu, ale nie z charakteru. Zazwyczaj udawała miłą, spokojną. Ale nie umiała panować, nad swoimi nerwami i czynami. Często dawała się ponieść emocją. Imprezy, papierosy, narkotyki, alkohol, seks. Wizyty u psychologa, odwyki, szpital psychologiczny, myśli samobójcze, samo okaleczanie się - jej codzienność. Wszyscy nazywali ją aniołkiem, ale była diabełkiem. Wszystkich zmylała swoim wyglądem. Potrafiła wyglądać bardzo, dziewczęco, co dawało jej urok aniołka. W szkole, zawsze wyglądała na dobrą, a gdy tylko z niej wychodziła, stawała się prawdziwą sobą.

Każda siedemnastolatka marzy o prawdziwej miłości, dużym domu z ogrodem, basenem, popularności, nowych ciuchach, pieniądzach. Isabella taka nie była. Miała, wszystko co potrzebowała. Jednak nigdy nie dostała jednej rzeczy, którą tak bardzo potrzebowała. Prawdziwej miłości, opieki, ciepła. Rodzice traktowali ją jak księżniczkę, dostawała to co chciała. Zaczęła robić rzeczy, które były dla niej kiedyś nie osiągalne. Źli znajomi, imprezy, alkohol, narkotyki, papierosy, seks, ucieczki z domu, wagary, rozboje.

Wystarczyła ucieczka, do innego miasta, zbyt daleko domu. Rodzice zawiadomili policje, gdy ich córka dobrze się bawiła, zdobywała nowe znajomości, oni się martwili. Pojechała, ze znajomymi szukać wrażeń, a być może znalazła prawdziwą miłość, którą zostawiła...

Justin "JB" Bieber:

Szatyn, o brązowych, podchodzących, pod odcień czekolady oczach. Malinowych ustach i gładkiej cerze. Ideał. Idol nastolatek. Przed kamerami udaje grzecznego, jednak lubi czasem się dobrze zabawić. Ostatnio zerwał, z dziewczyną - Seleną Gomez. Poszukuje teraz zabawy, nie chce się angażować w związki. Woli "przelotne" znajomości. Utalentowany, osiemnastolatek, z dobrym sercem. Jednak, czy woda sodowa nie uderzyła mu do głowy?

A także:

Rachel Evans: